Forum GRONO (NIE) ODKRYTYCH TALENTÓW Strona Główna
Tytuł? Eh... to najgorsze co trzeba wymyślać.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GRONO (NIE) ODKRYTYCH TALENTÓW Strona Główna -> Jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna M.



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: masz lizaka? ;P

PostWysłany: Pią 21:14, 31 Sie 2007    Temat postu: Tytuł? Eh... to najgorsze co trzeba wymyślać.

No i Panna M. daje kolejne wypociny ;D I znów główna bohaterka to Zuza <mówiłam, że mam opsesję na punkcie tego imienia> Mimo wszystko mam nadzieję że się spodoba ;D
_*_
Pochyłą czcionką pisane są myśli Zuzy
_*_
Była zła. Bardzo zła. Jak on mógł tak postąpić, no jak? Z wściekłości kopnęła stojący nieopodal kosz. Zrobił ze mnie szmatę. Przecież nic mu nie zrobiłam! Ze zdenerwowania zaczęły jej płynąć łzy. Nie rozumiała. Czuła, że cały świat jest przeciwko niej. Nagle wszyscy odwrócili się do niej plecami. Nie było, żadnych propozycji o wyjście do kina, czy też wspólny spacer. Gdy była z Markiem nie potrzebowała przyjaciół, wystarczał jej on. A teraz? Zrobił z niej pierwszą lepszą dziwkę. Przecież go kochała. Nie wyobrażała sobie życia bez niego. A on? Ośmieszył ją przed przyjaciółmi. Ciągle słyszała ich śmiech. Te wrzaski. Ludzie wytykali ją palcami. Przecież ja nic im nie zrobiłam! Jak oni mogli?! Usiadła na ławce i zaczęła płakać. Po raz pierwszy czuła się opuszczona. Nie miała już nad nimi kontroli. Odeszli od niej, wypuściła ich z rąk. Nie czuła się teraz jak królowa, która ustawiała wszystkich do pionu. Nie była już tą, którą wszyscy kochali i podziwiali. Przez jeden związek stała się zwykłą, miejską dziewczyną i zyskała opinię dziwki. Nie no… jakby nie patrzeć to świetny start na życie zadrwiła. Nienawidziła ich za to. Nie powinni z nią tak postąpić. Nie powinni zaczynać z nią pojedynku, gdyż było jasne, że prędzej czy później to ona – Zuzanna O. – będzie się z nich śmiać, tak jak oni to zrobili dzisiaj. Jeszcze tego pożałujecie. Otarła łzy, wstała, poprawiła sukienkę i wolnym krokiem ruszyła w stronę domu.
_*_
Obudziły ją pierwsze promienie słońca i ostry ból głowy. Mimo, że była nieletnia, zabawa bez alkoholu nie byłaby zabawą. Teraz musiała odpokutować swoje grzechy migreną. Powoli podniosła się z łóżka. Podeszła do lustra. Podkrążone oczy, rozmazany makijaż, włosy w totalnym nieładzie. Wyglądała strasznie. A pomimo to, wciąż dręczyły ją wspomnienia. Mimo, że minął już miesiąc. Mimo, że wybaczyła, wciąż widziała ich roześmiane, pełne ironii twarze. Ich palce wskazujące na nią i słowa przez nie wypowiedziane. Jednak nie płakała z tego powodu. Od tamtego wieczoru nie pozwoliła już wypłynąć żadnej łzie. Żyła w samotności. Czasami otaczały jej chwile smutku, ale nie poddawała się złemu nastrojowi. Wiedziała, że przyjaciół zawsze znajdzie. Ma pieniądze, jak ładna, nie trudno znaleźć kogoś, kto chciałby się przyjaźnić z kimś takim jak ona. I właśnie kierując się zasadą „Żyj chwilą” znów znalazła tych, którzy są z nią w każdym momencie. Nie obchodziło ją czy to z przyjaźni, czy po prostu dla tego, że ma forsę. Ważne, że byli. Teraz mogła choć trochę utrzeć nosa tym, którzy ją opuścili. Pokazać, że wcale jej tym nie złamali. Wręcz przeciwnie. Wzmocnili ją. Dodali sił do dalszego życia.
_*_
Siedziała na ławce w parku. Dokładnie tej samej, gdzie po raz pierwszy uroniła łzy z bólu, który wywołali u niej przyjaciele. Teraz już o tym nie pamiętała. Zapomniała o ludziach, którzy miesiąc temu byli jej bliscy. Zapomniała o Marku, który był sensem ich życia. Teraz już się nie liczył. Zaczęła nowe, o wiele lepsze życie ze wspaniałymi ludźmi.
- Zuźka, przepraszam Cię bardzo za spóźnienie, ale rozumiesz… rodzice – Maryśka. Nowa koleżanka. Wyrozumiała, uczuciowa, czekająca na księcia z bajki. Jednym słowem idiotka. Ale mimo wszystko lubiła ją. Jako jedyna pierwsza wyciągnęła do niej pomocną dłoń. Zrobiła jakikolwiek krok. Zaoferowała pomoc. Może i żyła w tym swoim świecie fantazji, ale była nieszkodliwa. Nie mogła jej wyrządzić krzywdy. Nie mogła zmieszać ją z błotem, gdyż – jak to mówi opisywana – „to nie w jej stylu”
- Maryśka no coś ty. Wiem jak to jest ze starymi.
- Heh… To dobrze. – Jak zwykle idiotyczny śmiech, a o tekście lepiej nie mówić. Zuzanna była osobą, która uważała samą siebie za wzór. Wszyscy mieli być podobni do niej. A jak nie, to robiła wszystko by tak się stawało. Jak ktoś się sprzeciwiał automatycznie został spisywany na straty. Zuźka nie miała dla niego ani chwili czasu. Mógł szukać sobie innej paczki. U niej miejsca już nie było.
- Co dzisiaj robimy? – zapytała – Mały wypad na zakupy.
- Wiesz… z chęcią tylko… - lubiła, gdy ludzie czuli się gorsi od niej.
- Pieniądze, tak? Nie martw się, pożyczę ci coś.
- Nie. Potem mogę tego nie oddać. Nie wiem czy będę miała jakiekolwiek pieniądze. Ostatnio u nas krucho. Ojca zwolnili. – wyrzuciła z siebie.
- No to potraktujesz to jako prezent. No chodź, fajnie będzie – zapewniła, złapała przyjaciółkę za rękę i poszła w stronę galerii. Nie ma to jak bawić się w samarytankę.
_*_
Wieczorem zmęczona zakupami, a raczej dołowaniem Maryśki usiadła w pokoju przed szklanym monitorem, połączyła się z wirtualnym światem i ustawiła żółte słoneczko. Chwilę później dostała wiadomość.
N. Cześć maleńka. Co u Ciebie?
Zdziwiła się. Nie miała tego numeru, jednak nie widziała powodu by nie zagadać do tego kogoś, kto był po drugiej stronie kabla.
Z. To co zwykle. Nuda, choć zaraz może znajdę sobie zajęcie.
N. A cóż to za zajęcie, jeśli można wiedzieć?
Z. A jak Ci na imię?
N. Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
Z. Niestety, nie nauczono mnie dobrych manier.
N. Jestem Adrian.
Uśmiechnęła się. Od razu wpisała jego imię i powróciła do rozmowy.
Z. Miło mi. Zuza jestem.
A. Powiesz mi teraz, cóż to za zajęcie?
Z. Miałam ochotę zmieszać kogoś z błotem, ale skoro rozmawiam z kimś tak przyjaźnie nastawionym, to zrezygnuję z tego planu.
A. To dobrze. Mieszanie ludzi z błotem nie jest wcale takie przyjemne.
Z. Wybacz. Ale mam inne zdanie na ten temat.
Zdziwiło ją to. Zazwyczaj to oni, mężczyźni lubili mieszać wszystkie kobiety z błotem. Lubili im ubliżać. Przynajmniej Marek coś takiego lubił.
A. Wybaczam =) Który rocznik jesteś?
Z. ’90, a ty?
A. Ja tak samo.
Z. Miło znaleźć pokrewną duszę w rówieśniku.
A. Miło było poznać, ale muszę zmykać. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pogadamy, Zuziu.
Spojrzała na szklany ekran. Chwilę później w okienku pojawiło się czerwone słoneczko oraz napis „Niedostępny”
Uśmiechnęła się ponownie. Nie wiedziała czemu, ale ten chłopak wydał jej się strasznie bliski. Mimo, że znała go od dziesięciu minut to zyskał jej sympatię. Polubiła go od razu. Kliknęła na słoneczko, ustawiła takie, jakie miał chłopak i wyłączyła komputer. Jeszcze raz przejrzała się w lustrze i zauważyła, że z uśmiechem na twarzy wygląda dwa razy lepiej. Roześmiała się. Nie wiedziała czemu ma taki dobry humor. Może to sprawka tego nowo poznanego chłopaka. Może jest jakimś Aniołem? Nie no, za dużo czasu spędzam z Maryśką. Niedługo sama zacznę wierzyć w takie bajki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sus



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Mielec

PostWysłany: Pią 21:59, 31 Sie 2007    Temat postu:

Uh.. super!
Ale nie lubei tej Zuzki! Ni!
Głupia!
Tzn.. fajna, ale... kurde.. ślizgońska xD
Lubie ludzi ktorzy sa na pol slizgonscy xD
Dobra.. bredze., ajne, serio, wciagneło mnie! Daj koeljna czesc... Peoszeeee.... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna M.



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: masz lizaka? ;P

PostWysłany: Sob 10:14, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Jak coś napiszę to dam ;D W ogóle nie wiem czy nie założyć na podstawie tego fragmentu bloga. Trzeba się zastanowić xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 6113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wiesz gdzie jest stolica? xd

PostWysłany: Sob 11:22, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Ja zawsze słuze pomocą ;P

Fajna fabuła i fajnie napisane ;P
Podoba mi isę i to bardzo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna M.



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: masz lizaka? ;P

PostWysłany: Sob 11:39, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Cieszę się xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 6113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wiesz gdzie jest stolica? xd

PostWysłany: Sob 11:41, 01 Wrz 2007    Temat postu:

To dobrze, ze się cieszysz xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna M.



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: masz lizaka? ;P

PostWysłany: Sob 11:42, 01 Wrz 2007    Temat postu:

I mam nowy pomysł na jednoczęściówkę xD I zaraz ją zaczne pisać tylko skończę sprzątać ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 6113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wiesz gdzie jest stolica? xd

PostWysłany: Sob 11:55, 01 Wrz 2007    Temat postu:

O!
Nie mogę sie doczekać x)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna M.



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: masz lizaka? ;P

PostWysłany: Sob 12:19, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Nie wątpię ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mam dziure w skarpecie?

PostWysłany: Sob 18:42, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Mi też się baldzo ale to baldzo podobało i tes nie umiem sie docekać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna M.



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: masz lizaka? ;P

PostWysłany: Sob 18:50, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Heh... chyba nie możesz xD
Tof... coś Ty sobie za zdjęcie wstawiła co? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tofik



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 6113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wiesz gdzie jest stolica? xd

PostWysłany: Sob 19:52, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Kermit, ot, co!
Słodziak mój (Kolejny xD)
I niech Piggy się od niego odwali!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna M.



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: masz lizaka? ;P

PostWysłany: Sob 20:17, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Jezus Maria, kochanie. Wszystko z Tobą w porządku? xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sus



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Mielec

PostWysłany: Nie 10:27, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Tof... dobrze sie czujesz? xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GRONO (NIE) ODKRYTYCH TALENTÓW Strona Główna -> Jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy