W Hotelu i w Tokio xD

Rebeliantka

Chciałabym przedstawic moje dzieło <lol2>
Napisałam je prawie dwa lata temu, to może byc trochę przeterminowane, ale kij z tym ^^'
Pewnego dnia niemiłosiernie nudziło mi się na matematyce i tym sposobem powstał mój poemat o TH (wtedy ich uwielbiałam).
Ekhm...
Mam zaszczyt przedstawic:

W HOTELU I W TOKIO

Tom gra na gitarze,
Bill zaraz się rozmaże.
Zmoczył się na teledysku,
Leci mu tusz po pysku,
Krzyczy głośno "schrei",
Niedługo przyjdzie maj.
Gustav bębni na perkusji,
A rano jada na śniadanie musli.
Bill nadal śpiewa
I dobrze się miewa.
Georg majtek nie nosi
I na wymioty mu się zanosi.
Choc Bill ma nową fryzurę,
Fanki nadal stoją za nim murem.
Tokio Hotel ruszają w trasę
I cały czas jedzą kiełbasę.
Blog27 z nimi koncertują,
A że tak fałszują, to je wygwizdują.
Tom na gitarze tak brzdęka,
Że aż go boli ręka.
Fanek się lęka,
Lecz Bill przed nimi klęka.
Georg gra na basie,
Piszą o nich w prasie.
Billowi ptak narobił na głowę,
Tomowi odebrało ze śmiechu mowę.
Stoją razem z pijawkami w wodzie
I nie poddają się zmiennej modzie.
Przyjadą może niedługo do Polski
I zmienią kolor samochodu na morski.
Złotą płytę dostali,
Ale Bill się tym nie chwali.
Tom gra dalej na gitarze,
Ale Bill już się nie maże.
Przeszedł mutację,
Stworzyli nową generację.
Bill sam się maluję
I gumę też czasami pewnie żuje.
Mniej niż 50 kilo waży
I żeby zostac czarownicą marzy.
Tom chciał zostac kowbojem,
Ale teraz męczy się nad kolejnym przebojem.
Gustav Metallici słucha,
A bębni tak, że nie siada mucha.
Z kranu na strychu woda się wylewa,
Czy tam za oknem nie leci przypadkiem mewa?
Zrobili sobie wakacje na Malediwach,
A nie w knajpie przy kilku piwach.
Lubią filmy z Olsenkami,
Mogliby je oglądac godzinami.
Tom jednak woli robic graffiti,
Niż oglądac w telewizji "E.T."
Gdy Bill mówi, to grzywa mu się trzęsie,
Żeby tylko nie wylądowała w jego mięsie!
Tom rozwalił samochód na drzewie,
Pewnie był zajęty myślami o mewie.
Bill zaś boi się pająków i robali
I to już od czasu, kiedy byli z Tomem mali.
Rzyga wtedy, gdy zje brokuły,
Nie zaciągną go do tego nawet muły.
Lubi shaki waniliowe,
Często spożywa tak owe.
Po tym, jak powydziera się na scenie,
Przysłuchuje się w samotności Nenie.
Wpatruje się w ekran po całych dniach
I chodzi często w podartych spodniach.
Razem z ekipą spotkali dużą rybę, lina,
Kiedy kręcili teledysk nad jeziorem koło Berlina

Skończyłam Very Happy

Co prawda, to nie jest całośc, ale nie mogę znaleśc końcówki -.-

Sus

Tofik

Tak!
Sus ma rację!
To było wspaniałe!
Rebcia, masz główke Smile

Rebeliantka

Ach, dziękuję, dziękuję Embarassed

Mi się tam zawsze podobał ten kawałek z grzywką i mięsem xD

Tofik

Rebica, napiszesz coś o GD albo o PP? ;D

Rebeliantka

Jak będę miała wenę, to postaram się napisac ^^
Ale znając mnie to nie wiadomo, czy to nastąpi, bo nie pisałam nic od ponad roku chyba -.-
Ale może mi się uda Very Happy

Tofik

Musi się udać!
Mwah!

Sus

o GD!! I im wyslij xD W tym mailu co w innym temacie gadamy xD
I z tłumaczeniem xD

Tofik

O!
Idealny plan!
Sus, główka pracuje, czyż nie? ^^

Sus

Dla Green Day jestem nawet w stanie myśleć, co się nie zdarza na codzień xD

Rebeliantka

Jak lubiłam TH i to napisałam, to też im to wysłac chciałam -.-
Ale doszłam do wniosku, że jak się przetłumaczy to już nie będzie takich fajnych rymów -.-

Tofik

Taak, ale by ise jeszcze obrazili o kiełbase xDD

Rebeliantka

No, co ostatnio było w BRAVO, że oni jedzą kiełbasy (białe) na śniadanie xD
A poza tym kiełbasa, to jakby nie patrzec taki symbol Niemiec...
Ja to bym się chyba bardziej obraziła o ten tusz na pysku albo nienoszenie majtek (chociaż to drugie to prawda xD)

Bebe

hehehe to jest Bbbbbooosskie

Rebeliantka

Miło mi, że się podoba Very Happy