`mousmé

Fea

nie bój się śmierci

która rozpacza
nad twym łonem
która z nieba
ściąga gwiazdy
i układa je
do snu
przed twą twarzą

budzi cię co rano
wpatrując się w obraz męki
szepcze potulnie 'zabij, zabij!'
jedną ręką
krwawi
drugą
obdziera cię z życia

nie bój się śmierci

twej kochanki
nieposkormionej
twej bratniej duszy
która otuli zimnem
czarne kręgi

nie bój się śmierci
miłości niepokochanej

Bebe

Bardzo ładny wiersz.
Taki brutalny xD